Najnowsze komentarze
<brak komentarzy>
Ulubieni blogerzy
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki
<brak wpisów>

Moje winkle


Do moich winkli należą przede wszystkim okolice Nowego Sącza, dla przykładu droga z Krynicy-Zdroju do Grybowa. Niegdyś bardzo fajny asfalt, dzisiaj już dziurawy i frajda już nie taka sama.

Słowacja też jest fajna! Droga z Piwnicznej do Starej Lubovni! Asfalt, nachylenie zakrętów, linia zakrętów. Tylko trzeba uważać na policję :-)

Wisienką na torcie niech będą okolice toru Nürburgring, kraina geograficzna zwana Eifel. Rzeka Mosela, winiarnie, zakręty, zakręty, zakręty. Mekka Holendrów na motocyklach, znudzonych płaskimi terenami. Często potrzebna jest kurtka wodoodporna...